Firma sprzątająca – pomysł na własny biznes

Mam koncepcja, który zresztą realizuję od 2 lat, ale nie mam kapitału na rozwinięcie skrzydeł. Działam w biznesie usług sprzątających. Jestem handlowcem zatem sobie jakoś radzę, niemniej jednak strasznie ciężko bez zaplecza w postaci biura i sprzętu.Wiem jak rozwinąć korporację i gdzie poszukiwać kontrahentów. Właściwie każdego dnia odsyłam klientów do konkurencji bo nie jestem w stanie ich obsłużyć. Są zwyczajnie dla mnie za duzi. Ostatni klient, którego odpuściłem to hotel Novotel w centrum Katowic ( mycie elewacji i okien o pow. 7000m2 ). Praca dla 8 ludzi na 20 dni i do wzięcia 50 000zł. Sposobności są de fakto olbrzymie. W okresie zimowym Podjąłem się odśnieżania stacji 14 benzynowych nie mając żadnego sprzętu ani ludzi. Ekipę zorganizowałem w ciągu 2 dni. Kupiłem malucha i przerobiłem go na pług.kupiłem także skodę 17 letnią za 1400zł. i łopaty do odśnieżania. Moja inwestycja to ok 4000zł., a w ciągu 3 miesięcy zarobiłem na tych stacjac 26000 na czysto:-)
Tak więc potrafię sobie radzić. Jestem gotowy otworzyć spółkę z kimś kto jest gotowy zainwestować 200000zł. Jestem gotowy zająć się wszystkim od a do z. Szukaniem kontrahentów, reklamą, rekrutacją i szkoleniem osób. Podział dochodów 50/50. Ty wykładasz kapitał, a ja Wam się zajmuję prawdopodobnie, że chcesz się zaangażować, niemniej jednak możesz też posiadać z tego pasywny dochód pieniędzy. Wykładasz kapitał i reszta cię nie obchodzi:-), a kasa leci i właściwie każdy jest zadowolony. koszenie traw częstochowa. Jestem otfarty na różnorodne formy współpracy, ale nie posiadam żadnych zabezpieczeń, ani zdolności kredytowej. Wszystko czym dysponuję to odkurzacz pzremysłowy, ręczny sprzęt do mycia okien, małą drabinę i samochód osobowy. Zawsze gdy trafiał się klient to pożyczałem brakujący sprzęt, niemniej jednak na dłuższą metę to jest wykańczające. Z kapitałem 200000zł. jestem w stanie zdziałać cuda:-)