Igrzysk i chleba – tego domagali się już starożytni rzymianie. Od czasów tych postulatów wiele się zmieniło, korzystamy z techniki i udogodnień, o jakich „nie śniło się filozofom”. Jednak samo hasło „Igrzysk i chleba!” zdaje się nadal pozostawać aktualne. Współczesną odpowiedzią na nie stały się zyskujące coraz większą popularność pikniki dla firm.
Pracodawcy już dawno docenili rolę dbałości o pracownika, w uzyskiwaniu przez niego coraz lepszych efektów i wyników. Dobry pracownik to zadowolony pracownik. Pikniki dla firm mają na celu sprawić, by pracownicy byli choć trochę bardziej zadowoleni ze swojej pracy. Pikniki dla firm ukazują firmę z „ludzką twarzą”, dla której nie liczy się tylko zysk i miejsce w rankingach, ale dla których ważne są również bardziej przyziemne cele, takie jak zabawa, spotkanie, śmiech, rozmowa – niekoniecznie na tematy zawodowe.

Wydaje się, że pikniki dla firm z powodzeniem wpisały się w krajobraz polskich przedsiębiorstw, zakładów i korporacji. Dziś trudno już znaleźć miejsce, w którym pikniki dla firm, o mniejszym bądź większym rozmachu, nie są organizowane. Cieszą się one dużym uznaniem wśród pracodawców, jak i wśród samych pracowników, którym udział w pikniku, pozwala wracać do pracy z nową werwą, zapałem i zaangażowaniem. Tak jak lakier do włosów utrwali kobiecą fryzurę tak piknik może na długi czas utrwalić pozytywny obraz firmy i oprawić czasem bardzo trudne relacje w niej zaistniałe.